Szczeciński Klub Płetwonurków "WODOŁAZY"

W lutym 1957 roku, na początku rządów Gomułki, grupa studentów szczecińskich uczelni wystąpiła do Zarządu Okręgu PTTK z wnioskiem o utworzenie klubu płetwonurków. Była to wtedy i jeszcze przez lata jedyna droga dla wszystkich, którzy marzyli o nurkowaniu. A potrzebne było wielkie marzenie, upór i odwaga, bo kiedy zarejestrowano klub dnia 11.04.1957 r. i pierwsze "Wodołazy" oficjalnie rozpoczęły działalność, nie było żadnego sprzętu a doświadczenia trzeba było zdobywać mocno zaciskając zęby.

Pionierska grupa "Wodołazów" liczyła 15 osób a przewodniczącym i instruktorem był Jerzy Unierzyński. Pierwszy aparat oddechowy wypożyczono od kolegów z Warszawy. Był to aparat "Tomaszewskiego", który w zasadzie przeznaczony był do ratowania załóg łodzi podwodnych, a nie do nurkowania, ale to było już coś. Pierwsze treningi przy pl. Orła Białego, na basenie, po którym dzisiaj nie ma śladu, były okazją do szlifowania formy i wymiany skromnych doświadczeń. Wzorce były, ale lektura bardzo skromna i do tego w obcych językach. Dobrze, że Zakłady Gumowe w Grudziądzu zaczęły wytwarzać płetwy i maski, bo wystarczyło zrobić sobie fajkę i już miało się sprzęt. Skafandry pozostawały w sferze marzeń, więc wszyscy nurkowali w czym się dało, byle by było troszkę cieplej.

W roku 1958 - po raz pierwszy w historii Klubu zorganizowano kurs dla nowych adeptów nurkowania. Ukończyło go 28 osób i ilość "Wodołazów" wzrosła. Niedługo po tym Klub nawiązał współpracę z Polskim Ratownictwem Okrętowym. Był to przełomowy moment, i spełnienie najskrytszych marzeń o sprzęcie. PRO dało do dyspozycji klubu chyba najlepszy w tamtym czasie francuski sprzęt. Były więc zestawy butlowe, automaty oddechowe, skafandry i sprężarka. W zamian klub brał udział w pracach podwodnych. Niezależnie od tego "Wodołazy" poszukiwały dalej sprzętu i w niedługim czasie udało się pozyskać aparaty używane w ratownictwie górniczym i straży pożarnej, które po przekonstruowaniu służyły do nurkowania. Dynamika działania i rozwoju Klubu w tamtych latach była niesamowita, a to głównie za sprawą ówczesnego Prezesa Stanisława Kiedrowskiego. Jeszcze w tym samym roku 5 osób wzięło udział w kursie na instruktora nurkowania swobodnego. Był to drugi w historii taki kurs zorganizowany przez Komisję Działalności Podwodnej przy ZG-PTTK na jez. "Krzywe" pod Olsztynem. Spośród naszej piątki kurs ukończył tylko jeden - Rysiek Kozłowski, więc wrócił do Szczecina jako bohater i pierwszy w historii Klubu instruktor z patentem.

Kolejne lata to także okres dynamicznej działalności. Poznawanie nowych akwenów, pokazy, udział w akcjach ratowniczo poszukiwawczych. Pojawiły się także pierwsze poważne zlecenia na prace podwodne od instytucji i firm. Grupa najlepiej wyszkolonych płetwonurków podjęła to wyzwanie i do klubowej kasy zaczęły wpływać pieniądze, które pozwoliły na dalsze rozszerzenie bazy szkoleniowo-sprzętowej. Z umiejętności Wodołazów korzystało m.in.: Muzeum Pomorza Zachodniego, Polskie Ratownictwo Okrętowe, Urząd Morski w Szczecinie, Szczecińska Stocznia Remontowa "Gryfia" oraz wiele innych. Świetnie układała się współpraca z klubami żeglarskimi. Do dzisiaj wielu płetwonurków z całego kraju wspomina organizowane przez nasz klub Mistrzostwa Polski w Technikach Podwodnych, które odbywały się na basenie WDS.

W tym okresie bardzo aktywnie działała w Klubie grupa sportowa, która corocznie uczestniczyła w różnych zawodach płetwonurków, zdobywając wiele nagród i medali. I tak z roku na rok przybywało sprzętu, doświadczeń i nowych amatorów nurkowania tak, że w pewnym momencie było w klubie ponad 80 osób. W ciągu tych 45 lat działalności "Wodołazów" wyszkoliliśmy 19-tu instruktorów i około 650 płetwonurków, w tym także dla WOPR-u, kilku szczecińskich przedsiębiorstw, Liceum Morskiego, Policji a nawet kontrwywiadu.

Od pierwszej zagranicznej wyprawy nurkowej do Turcji, nad Morze Egejskie w 1974 r. Klub organizował coraz ciekawsze eskapady m.in.: do Egiptu, Włoch, Bułgarii, Grecji, Afryki, Portugalii, Hiszpanii, Norwegii, na Sardynię i Korsykę. To wody mniej lub bardziej słone, a przecież naszą codziennością są jeziora i te w większości członkowie klubu poznali. Były w tym wyprawy po jeziorach Polskich, w których brały udział całe rodziny.

Dzisiaj w klubie jest 9 osób, które posiadają uprawnienia instruktora nurkowania swobodnego, w tym jedna dziewczyna. Dwie osoby mają uprawnienia do badań lekarskich w zakresie nurkowania a wiele posiada najwyższe stopnie wyszkolenia. Przy tej okazji należy wspomnieć o tych, którzy wnieśli duży wkład w rozwój naszego klubu, są to: Kazimierz Panowicz, Leszek Kurdybacha, Marian Kizior, Leszek Ilczuk, Józef Kaczanowski, Wojciech Lichota, Mieczysław Romatowski, Paweł Kłyk, oraz klan Markowskich - Zenon, Leszek, Mieczysław i Edward.

Wszystko to, co się wydarzyło i realizuje na codzień jest możliwe dzięki grupie zapaleńców bezinteresownie działających w Klubie. Reprezentują oni różne profesje i środowiska oraz kilkudziesięcioletnią rozpiętość wieku, a jednoczy ich wspólna fascynacja nurkowaniem. Szkolimy własne dzieci, a dla niektórych członków Klubu są to już wnuki. Dlatego też w materiałach prasowych o działalności klubu często pojawiało się zdanie, że to Stowarzyszenie Podwodnych Rodzin. Teraz, kiedy Klub ma już prawie 50 lat, jest co wspominać. Raz było lepiej, raz gorzej, ale grono starych, nowych i wciąż ciągnących do nurkowania zapaleńców jest razem i myśli o nowych fascynujących wyprawach, a może nawet o zatopionym skarbie.

Prezesi SKP "Wodołazy":

  1. Jerzy Unierzyński 1957, 58
  2. . Stanisław Kiedrowski 1959
  3. Edward Nowotko 1960
  4. Janusz Kowalski 1961
  5. Zbigniew Cych 1962
  6. Lech Rydlewski 1963
  7. Jerzy Kryłow 1964
  8. Kazimierz Panowicz 1965-71, 1980, 81
  9. Paweł Kłyk 1972, 73
  10. Mirosław Kwiatkowski 1974, 75
  11. Andrzej Kocewicz 1976-79, 83, 84
  12. Leszek Kurdybacha 1982
  13. Edward Markowski 1985-88, 1991-94
  14. Zbigniew Kasiński 1989-90
  15. Leszek Markowski 1995-2000
  16. Józef Kaczanowski 2001-2004
  17. Janusz Kowalski (syn) 2005

Więcej informacji o Klubie "Wodołazy" można znaleźć na stronie internetowej: http://www.wodolazy.prv.pl/